*Oczami Kelsey *
Obudziłam się o 7:20 i zerwałam się z łóżka umówiona byłam z Bellą na 7:40 przed szkołą .
-Nie wyrobie się - pomyślałam
Zaczełam się ubierać , zjadłam śniadanie i wyszłam z domu . Przed szkołą czekała na mnie zdenerwowana Bella . Była już 7:50 . Gdy tylko wysiadłam z samochodu podeszła do mnie .
-Byłyśmy umówione na 7:40 jak zwykle spóźniona -Wrzasneła
-Przepraszam zaspałam . Wybacz mi -Zaśmiałam się
-Chodź zaraz będzie dzwonek -rzekła
Byłyśmy już w klasie gdy nagle przystojny , wysportowany chłopak bez koszulki wszedł do klasy .
-Bieber załóż koszulkę -krzykneła pani Hutson
-Dobrze , dobrze proszę pani - powiedział i nałożył koszulkę
-Uwaga to jest nowy uczeń będzie chodził z wami do klasy - powiedziała -ma na imię...
-Justin - przerwał jej z uśmieszkiem
Popatrzyłam na Belle która siedziała dwie ławki za mną ponieważ pani nas rozsadziła . Była wpatrzona w Biebera.Nagle pani Hutson zaczeła wrzeszczeć
-Bella ,Bella
-T-tak ? -oderwała wzrok od Justina
-Nie zapominaj że jest lekcja -powiedziała
-Tak pamiętam przepraszam
-Justin możesz usiąść do...-popatrzyła na klasę -do Kelsey
Justin popatrzył na mnie i uśmiechną się do mnie a ja odwzajemniłam tym samym.
-Zgadzasz się Kelsey - zapytała się mnie pani Hutson
-Oczywiście -odpowiedziałam bez wachania
Justin podszedł do mnie i usiadł .
*Oczami Justina *
-Justin możesz usiąść do...-popatrzyła na klasę -do Kelsey
Wychowawczyni wskazała na piękną blondynke od razu mi się spodobała . Po wyrażeniu jej zgody abym z nią usiadł podeszłem do niej.
-Cześć - powiedziała blondynka-Jestem Kelsey
-Hej piękna ja jestem Justin - powiedziałem z uśmiechem
-Nowy a taki flirciarz -zachichotała
-Taki już jestem ślicznotko
Zdążyłem to powiedzieć gdy nagle pani Hutson podeszła do nas i powiedziała
-Na romanse będzie czas na przerwie teraz jest lekcja - powiedziała
-Yyyyy.... Tak przepraszam - uśmiechnełem się do niej -Ładnie pani w tej sukience
-Dziękuje Justin - powiedziała i nagle cała klasa wraz ze mną i Kelsey zaczeła się śmiać
*Oczami Kelsey *
Nareszcie koniec.Z Justinem rozmawiałam na każdej lekcji o wszystkim.Gdy miałam wyjść już ze szkoły ktoś złapał mnie za nadgarstek . Odwróciłam się i zobaczyłam Justina .
-Hej może się dzisiaj spotkamy - zapytał
-Yyyyy....-zawachałam się znam go dopiero pare godzin - Czemu nie - zgodziłam się
-Podasz mi swój adres ?
-Tak - podałam mu adres a on dał mi swój
Gdy miałam już się żegnać przypomniałam sobie że niemam jego numeru telefonu.
-Justin podasz mi twój numer telefonu ? - zapytałam
-Tak proszę - wymieniliśmy się numerami
-Okej to do zobaczenia o .... 16 ?-zapytał
-Okej może być to pa
-Pa - powiedział dał mi całusa w policzek i odszedł
Zamurowało mnie największy przystojniak w szkole właśnie mnie pocałował.Wsiadłam do samochodu z uśmiechem i pojechałam do domu.Nikogo tam nie było ponieważ mama i tata wyjechali na rok za granice w delegację . Weszłam do domu i poszłam do łazienki się przemyć nalałam wody do wanny i weszłam do niej .Po pół godzinnej rozkoszy w gorącej wodzie wyszłam i popatrzałam na zegarek była 15:00 miałam godzinę na wyszykowanie się na wyjście z Justinem
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak pierwszy rozdział przepraszam za wszelkie błędy komentujcie proszę bo nie wiem czy jest sens pisać tego bloga.
To jest super tylko nie rozumiem jednego. Justin nie zdał kilka lat? Bo ona ma 17, a on 19
OdpowiedzUsuńTak jest w szkole u Kelsey bo w jego poprzedniej nie zdał 2 razy i go wyrzucili ze szkoły. Sorki troche tego nie wyjaśniłam
Usuń