Justin wziął mnie na ręce, i zaniósł do sypialni a sam poszedł wziąć prysznic. Nawet nie wiem kiedy zasnęłam
*Oczami Justina*
Po wzięciu prysznica poszedłem do Kelsey, tak słodko spała że nie chciałem jej obudzić tylko przykryłem ją kocem i położyłem się koło niej.
Gdy wstałem Kels jeszcze spała, poszedłem wziąć krótki prysznic, i poszedłem zrobić śniadanie. Gdy tosty były już prawie gotowe do kuchni weszła Kelss, spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się
- Cześć kochanie, jak się spało ?
- Hej, a bardzo dobrze, już chyba wytrzeźwiałam
- Taak? Wczoraj byłaś mocno wstawiona.- powiedziałem
-Jeszcze odczuwam trochę skutki wczorajszej nocy
-Masz ochotę na tosta- spytałem
-Taak jestem głodna- powiedziała i poszła usiąść na kanapę
-Jeszcze odczuwam trochę skutki wczorajszej nocy
-Masz ochotę na tosta- spytałem
-Taak jestem głodna- powiedziała i poszła usiąść na kanapę
Wyciągnąłem wszystkie tosty wziąłem kakao i usiadłem koło Kelss podając jej śniadanie
- Dziękuję Ci, kochany jesteś
- Nie ma za co, wiem, że jestem baaaardzooo kochany- powiedziałem
-No ale wiesz tak bez przesady- uśmiechnęła się cwano- ale i tak cię kocham
-Ja ciebię też księżniczko- pocałowałem ją w policzek
-No ale wiesz tak bez przesady- uśmiechnęła się cwano- ale i tak cię kocham
-Ja ciebię też księżniczko- pocałowałem ją w policzek
*Oczami Kelsey*
Justin jest taki romantyczny, to mój najlepszy chłopak na świecie. Nagle usłyszałam drganie telefonu, gdy spojrzałam miała jedynie powiadomienie:
"Rocznica z Justinem" , o boże !! Na śmierć, zapomniałam o niej !! No i co teraz ?
Gwałtownie wstałam z kanapy
- Kelss co się stało?
- Yyy...nie nic Justin nie przejmuj się idę się ubrać - uśmiechnęłam się i pobiegłam na górę. Po ubraniu się zapytałam Justina czy by nie zawiózł mnie do domu
- Kochanie .... zawieziesz mnie do domu ? Muszę coś załatwić.
- No okey kochanie, jeżeli chcesz.
Szatyn uśmiechną się i pocałował w czoło.
Poszliśmy do auta, Justin otworzył m drzwi, następnie je zamkną obszedł samochód i usiadł na miejscu kierowcy.
- A co musisz załatwić ?
- Nie ważne kochanie.
- No dobra nie mów - powiedział zlekceważonym głosem
Dotarliśmy na miejsce ....
______________________________________________________________________
JEST ROZDZIAŁ 21!! DŁUGO OCZEKIWANY, CHYBA :D
Dziękuje za miłe komentarze po rozdziałem 20. Kochani jesteście
25 KOMENTARZY= ROZDZIAŁ 22
______________________________________________________________________
JEST ROZDZIAŁ 21!! DŁUGO OCZEKIWANY, CHYBA :D
Dziękuje za miłe komentarze po rozdziałem 20. Kochani jesteście
25 KOMENTARZY= ROZDZIAŁ 22
super ;*
OdpowiedzUsuńJest ok, tylko troche za krótki :(
OdpowiedzUsuńsuper rozdział dopiero teraz znalazłam tego bloga i jest po prostu świetny niektóre rozdziały trochę krótkie ale i tak świetne
OdpowiedzUsuńsuper rozdział mam ferie więc dopiero teraz biore się za czytanie rozdziałów
OdpowiedzUsuńsuper czekam na następny
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na następny
OdpowiedzUsuńSuper.... Chcę następny !!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny
OdpowiedzUsuńNo to czekam na następny
OdpowiedzUsuńUwielbiam twój blog ale szkoda że rzadko dodajesz rozdziały ;c fajnie by było gdyby rozdziały były dłuższe ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że krótki ;(
OdpowiedzUsuńSuper ! Najlepszy blog
OdpowiedzUsuńJestem od samego początku i będę do konca
OdpowiedzUsuńJa też
OdpowiedzUsuńNo i ja również
OdpowiedzUsuńI ja
OdpowiedzUsuńOd niedawna czytam twojego bloga i muszę powiedzieć że mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńJuż 18 kom ;)
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się c:
OdpowiedzUsuńJeszcze 4 ;* <3 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz następnego ?
OdpowiedzUsuńSuper czekam na następny
OdpowiedzUsuńDlaczego jesteś mało aktywna na bloga ;c
OdpowiedzUsuńCzemu mało aktywna? Jeżeli bedzie 25 kom zaczne pisać nn ;)
UsuńInspirujące ;* czekam na następny
OdpowiedzUsuńJuż 25 dodaj następny ;)
OdpowiedzUsuń